Witam. Wczorajsze odwiedziny na targu nie przyniosły nic ciekawego. Znalazłem tylko ruchomą fashinistke na dawczynie ciałka. Za to pobliski lumpeks mnie zaskoczył... Juz z daleka zauwazyłem ze z koszyka z zabawkami wystaje Barbie i to brunetka. Mialem nadzieje ze bedzie to wymarzona Whitney. Serce waliło mi jak głupie. Okazało się ze to Barbie cute and style 1994. Ona jednam mnie bardzo ucieszyła, zwłaszcza ze kosztowała całe 5 złotych. Włosy były w dramatycznym stanie ale za to miała swoją biżuterię. Dziś po małym SPA zabrałem ją nad jezioro. Jest taka piękna. Zobaczcie sami.
Ty to potrafisz robić SPA lalkom....
OdpowiedzUsuńI masz szczęście do lumpeksów. Trafiła Ci się do pary Cut i w końcu wymarzona brunetka z ery SS.
Jest przepiękna! W ogóle nie widać żeby jej włosy były po przejściach. Dziewczyna skradła moje serducho, a że nie mam jeszcze Superstarki w ciemnowłosym wydaniu, na pewno będę teraz na taką polowała :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna jest 😊
OdpowiedzUsuńFantastycznie wygląda! I te oczęta brązowe... Czaruje dziewczyna. a ja sobie w ogóle nie przypominam, żebym oglądała Barbie z tamtego okresu z innymi oczami niż niebieskie, czy fiołkowe... Twoje polowania to kolejny dowód, że w lumpeksie można wykopać skarb :-) Gratki :-)
OdpowiedzUsuńniczym gwiazda Bollywood!!!
OdpowiedzUsuńPiekna <3 Widze ze nie tylko mnie trafiaja sie lalki bez grzywki ;) Choc akurat ta u mnie ma skrocone ciut wlosy za to grzywka nie ucierpiala wcale :)
OdpowiedzUsuńJEżu... A u mnie w lumpeksie ani nogi jednej... Cudna jest :)
OdpowiedzUsuń