W pewny sobotni, bardzo deszczowy poranek wybrałem sie na mój ulubiony rynek. Tam w strugach deszczu u handlarzy badziewiem ujrzalem trupka superstarki. Ubrana była w dziwna sukienke ksieżniczki a na glowie miala cos w rodzaju dreda z wodorostami. Kosztowała całe 2 złote, wiec długo nie myślałem nad zakupem. W domu po wstepnym moczeniu rozpoznałem w niej Barbie cute n style z pełną długością włosów i biżuterią. Ciało i włosy okazaly sie w bardzo dobrym stanie. Po SPA lalka znów zachwyca, a dzieki uprzejmosci Agnieszki z Rubinowego domu posiada tez górna garderobe. Moja stylizacja lalki jest lekko nowoczesniejsza niz pudelkowa ale kolorystycznie i stylowo do niej pasuje. Bardzo lubię tą lalke...
Wow ładnie, włosy zachowane cut'n style mają to do siebie że często mają przyciete włoski, a tu proszę i już nie wygląda jak trupek ;-)
OdpowiedzUsuńDziekuje;)
UsuńTy to masz szczęście do znajdowania tanich okazów.
OdpowiedzUsuńPięknie się tu prezentuje dziewczyna.
Potwierdzam wpis Tomasza.....to rzadkość dorwać ja we włosach o swojej długości.
Świetne zdjęcie na ulicy :)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńPieknie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuń